Gospodarka odpadami komunalnymi to element zarządzania, który co raz bardziej pochłania samorządowców. Ustawą z dnia 11 sierpnia 2021 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o odpadach (Dz. U. poz. 1648) ustawodawca wprowadził kolejne możliwości do reorganizacji lokalnych systemów gospodarki odpadami. Wiele obecnych zmian w przepisach przywróciło stan sprzed nowelizacji z 2019 r., a w przypadku ustawy o odpadach przywróciło przepisy starej ustawy sprzed 2018 r. Częściowo zmiany są wynikiem apeli przedsiębiorców i samorządowców, jednakże w praktyce nie rozwiązują kompleksowo problemów, które narastają wraz z kolejnymi, niekompleksowymi nowelizacjami przepisów odpadowych.
Ale to już było…
Nowelizacja z 11 sierpnia 2021 r. przywróciła radzie gminy możliwość limitowania ilości odpadów stanowiących części roślin pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy, odbieranych lub przyjmowanych przez punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) od właścicieli nieruchomości w zamian za pobraną opłatę za gospodarowanie odpadami. Sprawa wydaje się prosta, ale nie jest oczywista, bowiem niedawne usunięcie definicji odpadów zielonych sprawia, że owa możliwość limitowania dotyczy wyłącznie bioodpadów pochodzenia umownie mówiąc ogrodowego. Zatem jeśli rada gminy nie postanowi o odrębnym zbieraniu bioodpadów pochodzenia ogrodowego od tych pochodzenia żywnościowego, wówczas trafią one zapewne do strumienia zmieszanych odpadów komunalnych, co znacząco zwiększy ich masę i obniży efektywność odzysku. Sam fakt umożliwienia limitowania należy uznać za słuszną refleksję ze strony ustawodawcy, bowiem jest to element znacząco obciążający kosztowo wszystkich mieszkańców, podczas gdy tylko nieliczni korzystają z systemu gospodarki odpadami komunalnymi w sposób ponadprzeciętny. Wprowadzenie limitów ilości odpadów komunalnych wymusza zmianę lokalnego prawa. Limit ilości odpadów komunalnych powinien pójść w parze z uruchomieniem usług dodatkowo płatnych. W przeciwnym wypadku taki limit może tylko chwilowo ograniczyć koszty, które przeniosą się na likwidację dzikich wysypisk czy masę strumienia odpadów niesegregowanych.
Inny głośny „come back” to przywrócenie 3-letniego okresu magazynowania odpadów, który obowiązywał przed 2018 r. Skracanie terminów magazynowania odpadów było oprotestowywane przez wiele branż, stąd ustawodawca zrozumiał, iż dobrał nieodpowiednie rozwiązanie do walki ze zidentyfikowanym problemem.
Kwestia możliwości wypisywania się z gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi przez właścicieli nieruchomości niezamieszkałych została zmieniona w sposób istotny. Dotychczas właściciel nieruchomości mógł złożyć deklarację o przystąpieniu do systemu gospodarki odpadami komunalnymi, obecnie będzie się w nim znajdywał automatycznie po podjęciu przez radę gminy stosownej uchwały. Będzie natomiast mógł się z niego wyłączyć w 60-dniowym terminie ogłaszanym przez gminę przed zawarciem przez nią nowej umowy na odbieranie i zagospodarowanie odpadów komunalnych z tych nieruchomości. Jako, że termin zbierania informacji zwrotnych nie pokrywa się z terminem końca umowy zawartej przez gminę, to praktyczne wyłączenie z systemu gospodarki odpadami komunalnymi może trwać dużo dłużej niż 60 dni.
Woda – problematyczny limit opłat za gospodarowanie odpadami?
Dodany od 23 września 2021 r. ust. 3f do art. 6j ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach stanowi: „W przypadku nieruchomości, na której zamieszkują mieszkańcy, opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi ustalana na podstawie metody, o której mowa w ust. 1 pkt 2, nie może wynosić więcej niż 7,8% przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na 1 osobę ogółem za gospodarstwo domowe”. Według Głównego Urzędu Statystycznego gospodarstwo domowe to zespół osób zamieszkujących razem i wspólnie utrzymujących się. W praktyce pomocy społecznej uznaje się, że członkowie rodzin mieszkających wspólnie, ale utrzymujących się oddzielnie, stanowią odrębne gospodarstwa domowe.
Przytoczona wyżej regulacja prawna oraz nieznajdująca pokrycia w prawie definicja gospodarstwa domowego pokazują, jak bardzo nieprecyzyjny jest ów przepis. Metoda rozliczania usługi odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych względem zużycia wody stosowana jest głównie w gminach turystycznych oraz tam, gdzie na szeroką skalę działają przyjezdni pracownicy, np. gminy górnicze. Powodem przyjęcia tej regulacji była praktyczna niemożliwość uchwycenia liczby faktycznie zamieszkujących osób na konkretnej nieruchomości. Przyjęty ww. nowelizacją limit opłat sprowadza się do tego, iż nieuczciwy właściciel nieruchomości nadal nie będzie zgłaszał turystów lub najemców, zużycie wody będzie ponadprzeciętne, a opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości nie wyższej, niż ustalono w ustawie. Wprawdzie inny przepis powyższej nowelizacji pozwala władzom gminy na weryfikacje wszelkich, znanych im baz danych celem ustalenia np. liczebności gospodarstwa domowego, ale w praktyce nie dotrą oni do danych najemcy krótkoterminowego, który swoje faktyczne gospodarstwo domowe prowadzi w innej gminie, a może i kraju.
Owa zmiana spowodowała, iż metoda, która miała wyłapywać nieszczelności systemu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, stała się bezużyteczna pod tym względem. Sensowniejszym rozwiązaniem byłoby limitowanie ryczałtowej stawki za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w przypadku braku licznika lub umożliwienie różnicowania stawki za m3 w zależności od zużycia wody.
Częstotliwość odbierania odpadów komunalnych
Zgodnie z art. 6r ust. 3b ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, od 23 września 2021 r. ustawodawca dopuszcza zmniejszenie częstotliwości odbierania zmieszanych odpadów komunalnych oraz bioodpadów na obszarach wiejskich powyżej 2 tygodni. Nie zastosowano żadnej bariery przed wprowadzeniem np. częstotliwości odbierania tych odpadów raz na kwartał, a może i raz w roku. Zmiana ta podyktowana była licznymi głosami samorządowców, którzy w zwiększonej częstotliwości odbierania odpadów komunalnych dopatrują się przyczyny wzrostu kosztów. Niewątpliwie jest to czynnik wpływający na wysokość kosztów, ale w praktyce np. comiesięczne lub kwartalne odbieranie bioodpadów będzie działaniem irracjonalnym z punktu widzenia technologii ich przetwarzania. Zapleśniałe, sfermentowane bioodpady nie będą składnikiem kompostu ani wsadem do biogazowni. Staną się śmierdzącym problemem! Wielu nierozumiejących systemu przetwarzania odpadów komunalnych zapewne pokusi się o obniżenie częstotliwości ich odbierania zwłaszcza w okresie zimowym, jakby wówczas gospodarstwa domowe nie wytwarzały bioodpadów, chociażby z kuchni. W tym zakresie potrzebne jest głębokie zrozumienie zależności, że odpady komunalne nie znikną wraz ze zmianą częstotliwości ich odbierania. Mogą one jedynie trafić w inne miejsce, niekoniecznie dla odpadów komunalnych przeznaczone. W przypadku odpadów niesegregowanych zasadnym jest zmniejszanie częstotliwości ich odbierania na rzecz zwiększania częstotliwości odbierania odpadów selektywnie zbieranych. Jednakże, ze względów sanitarnych, ustawodawca powinien określić ustawowe minimum częstotliwości odbierania odpadów niesegregowanych.
Z pustego samorządowiec naleje?
Najgłośniejszą zmianą komentowaną wśród samorządowców, wynikającą z ww. nowelizacji, jest dopuszczenie nielimitowanego, bezwarunkowego dopłacania do systemu odpadowego ze środków innych niż opłaty wnoszone przez zobowiązanych ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Powstało już w tym temacie wiele opinii, również samorządowców, którzy głosem rozsądku mówią, iż nie jest to rozwiązanie problemu, a jedynie większe przełożenie ciężaru gospodarki odpadami komunalnymi na samorządy. Mieszkańców interesuje ostateczna stawka, jaką przelewają tytułem „odbieranie i zagospodarowanie odpadów”. Skutki dopłat do systemu odpadowego z budżetu gminy mieszkańcy zauważą z opóźnieniem, kiedy ujrzą niezrealizowane lokalne inwestycje, takie jak chodniki, place zabaw lub remont świetlicy.
Jak utrzymać czystość i porządek w gminach?
Należy znaleźć odpowiedź na najczęstsze dylematy gmin w zakresie utrzymania czystości i porządku:
- Czy określić w regulaminie utrzymania czystości i porządku w gminie definicję selektywnego zbierania odpadów komunalnych oraz przydomowego kompostowania?
- Jak zróżnicować stawki za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych dla poszczególnych nieruchomości?
- Czy zbierać odpady biodegradowalne w PSZOK?
- Czy opracowując strategię gospodarki odpadami w gminie skorzystać z gotowych rozwiązań, takich jak nowe wzory deklaracji lub kalkulatory do wyliczenia stawek za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych?
- Czy skorzystać z kompleksowego wsparcia w osiągnięciu poziomów odzysku i recyklingu oraz we wdrożeniu i elektronicznym monitorowaniu ekonomicznie uzasadnionej, cyrkulacyjnej gospodarki odpadowej w gminie?
- Kiedy zamówienia publicznego na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych gmina musi udzielić w drodze przetargu, a kiedy z wolnej ręki? I co z dotychczasowymi umowami na odbiór oraz zagospodarowanie odpadów komunalnych?
- Czy i od kiedy właściciele nieruchomości niezamieszkałych mogą dobrowolnie wystąpić z gminnego systemu odbierania odpadów komunalnych?
Wątpliwości te może rozwiać przeprowadzony audyt obecnego systemu odpadowego w gminie, a kampanie informacyjno-edukacyjne, zwiększające motywację mieszkańców do segregowania odpadów komunalnych, będą już tylko przysłowiową kropką nad „i”.
Autor: Fundacja Razem dla Środowiska