Zaprezentowany 1 czerwca 2018 r. raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) Realizacja zadań gminy w zakresie zagospodarowania odpadów komunalnych w znacznej mierze wyjaśnia przyczyny licznych pożarów odpadów magazynowanych w zakładach przetwarzania. Inspektorzy NIK wskazują, iż prawie każde skontrolowane sprawozdanie z zakresu gospodarowania odpadami zawiera „błędy rachunkowe”.
Liczba dokumentów i korekt sprawozdań odpadowych przyczyną opóźnień
Jak tłumaczą samorządowcy, wynikają one głównie z nadmiaru obowiązków oraz ilości przetwarzanych dokumentów. Nic dziwnego, jeśli sprawozdania zawierające kilkadziesiąt kodów odpadów, składane są w wersji papierowej z licznymi korektami. Taki stan rzeczy prowadzi do sytuacji, w której główny nadzorca systemu gospodarki odpadowej (Minister Środowiska) pojmuje informację o ilościach i sposobach zagospodarowania odpadów w poprzednim roku po ponad 7 miesiącach od jego zakończenia, co w danych za styczeń roku poprzedniego daje ponad półtoraroczne opóźnienie. Trudno wyobrazić sobie zarządzanie firmą na podstawie danych sprzed 18 miesięcy.
Elektroniczne sprawozdania odpadowe jako fundament BDO
W 9 województwach w Polsce, m.in. dolnośląskim, zachodniopomorskim, małopolskim funkcjonuje elektroniczny system sprawozdawczy udostępniany gminom przez marszałków województw. Jego możliwości techniczne pozwalają także gminom przyjmować sprawozdania w sposób elektroniczny od podmiotów gospodarujących odpadami w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Rozwiązanie to jest niczym innym, jak istotnym i fundamentalnym elementem Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, które Minister Środowiska usiłował zbudować od podstaw. Takie działanie burzy pewien porządek wypracowany w połowie polskich województw. Podejmowane akcyjnie kroki legislacyjne wprowadzają okresy przejściowe, zmiany wzorów sprawozdań odpadowych, sposobów liczenia poziomów itd. Sytuacje te są idealną okazją do działań przestępczych, tj. podpalanie odpadów, które nie zostały nigdzie zewidencjonowane. Brak danych to brak możliwości zarządzania.
Dziś potrzeba sprawdzonych rozwiązań, które istnieją na rynku już od kilku lat, a nie zwinnych metod budowania nowych baz danych, których pierwsze wyniki widoczne będą najwcześniej za 5 lat.
Autor: Fundacja Razem dla Środowiska