Edukacja ekologiczna – ładnie brzmi, prawda? Większość ludzi pod tym pojęciem rozumie wykłady nauczycieli o tym, czy dziewięćsił bezłodygowy należy do gatunków chronionych, czy w naszej okolicy znajduje się obszar Natura 2000 lub skąd w zimie sarny biorą pożywienie. Dziś eko-edukacja to nie to samo, co kilka lat wcześniej. To wybór materiałowej torby na zakupy czy myśl „gdzie wyrzucić stłuczony kubek?” – i bardzo dobrze!
Ludziom zależy na ochronie środowiska i eko-edukacji
Świadomość ekologiczna na szczęście jest coraz większa. Jak wynika z opracowania „Badanie świadomości i zachowań ekologicznych mieszkańców Polski”, Polacy coraz częściej twierdzą, że ochrona środowiska może mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarki kraju. Przeciętny obywatel chce chronić środowisko ze względów zdrowotnych i w trosce o przyszłe pokolenia. Dziś zarówno mieszkańcy metropolii, jak i małych miejscowości wiedzą, że Główny Inspektorat Ochrony Środowiska udostępnia dane o jakości powietrza na swojej stronie internetowej, a wiele polskich miast w trosce o szerzenie edukacji ekologicznej, posiada swoje indywidualne oprogramowanie do pomiaru jakości powietrza. Jak wskazuje ww. badanie, właśnie zanieczyszczenia powietrza są jednym z obszarów, gdzie społeczeństwo widzi największy problem.
Natomiast gospodarka odpadami jest jednym z obszarów, gdzie inwestuje się największe środki finansowe w eko-edukację. Festyny, gry miejskie, konkursy czy warsztaty upcyclingu to tylko niektóre z dobrych praktyk dziś stosowanych. Z powyższego opracowania wynika, że aż 7/10 osób korzysta z toreb wielokrotnego użytku, a ponad połowa ankietowanych rozpoznaje znak „nadaje się do recyclingu”. To bardzo dobre informacje, jednak nie można spocząć na laurach. Największe pole do popisu mamy z najmłodszymi obywatelami naszego kraju, bo jak mówi przysłowie, „czym skorupka za młodu nasiąknie…”.
W edukację ekologiczną może zaangażować się każdy
Nie trzeba mieć ogromnych funduszy ani być mieszkańcem dużego miasta, gdzie dostęp do treści edukacyjnych może być większy – by zaangażować się w eko-edukację wystarczy trochę czasu, chęci oraz uśmiechu.
Podczas porannej toalety, spaceru, wspólnego gotowania lub zabawy, edukacja ekologiczna może trwać w najlepsze! Powyższa infografika przedstawia kilka przykładów, jak zacząć rozmawiać z dzieckiem na, często uważane za trudne i nudne, tematy ekologii oraz środowiska. Robicie sałatkę na kolację? Świetnie! Pusta puszka po kukurydzy będzie nowym organizerem na kredki, a czas spędzony razem na przyklejaniu ozdobnych karteczek czy tasiemek oraz na rozmowach toczących się w temacie niemarnowania jedzenia i segregacji odpadów – bezcenny!
Autor: Fundacja Razem dla Środowiska